Ależ zima!
Mało piszę, bo co tu pisać!
Nic tylko cieszyć się!
Odśnieżać! Trenować! Odśnieżać! Trenować! Odśnieżać! Trenować! Odśnieżać! Trenować! Odśnieżać! Trenować! Odśnieżać! Trenować! Odśnieżać! Trenować! Odśnieżać! Trenować! Odśnieżać! Trenować!
A w tej Kanadzie na Igrzyskach mają problemy ze śniegiem...
Jutro o świcie znowu do lasu i 5 km z kundlami i 9 km z grenlandami.
A pojutrze zrobię im niespodziankę...
6 będzie!
wtorek, 16 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz