środa, 9 czerwca 2010

nie tylko w pogodzie wiele się dzieje... :)

Oj dawno już nic tu nie pisałem...
Niby mam wytłumaczenie, że lato, ciepło, to i co tu można pisać o psach zaprzęgowych...
Można, wiele, można, ale chwilowo (jeszcze przez jakiś miesiąc - dwa) będę miał inne sprawy na głowie, a potem już będę pisał.
W końcu psów nie odstawiam na lato do komórki (tak jak rower na zimę...)
Przy tak zmiennej pogodzie, py trochę głupieją, nie wiedzą czy to juz jesień - jak leje - i zaraz zaczniemy biegać, czy jednak jeszcze nie, jak pojawia się upał...
Na razie ustawaim plan treningowy na jesień, przymierzam się do kalendarza, oraz sprawdzam i reanimuje sprzęt.
I będę pisał częściej!
Obiecuję!

Brak komentarzy: